II kolejka (10.03 godz. ) Generali - Vamos
Idź do strony 1, 2 Następny

dominik

Derby.

DZIKU

Chłopów znamy na "wylot".Solidna mocna,techniczna ekipa.Jeżeli przeciwstawimy determinację z niektórych NASZYCH wspólnych sparingów będzie dobrze!!

Carlito · Wysłany: Wto 19:07, 09 Mar 2010 Temat postu:

No i panowie jutro derby , dobrze znamy przeciwnika i wiemy jakie ma wady i zalety i śmiało jest w naszym zasięgu

Ja jesze nie jestem pewien czy jutro zagram bo jestem chory , bardzo mi zalerzy na tym meczu więc będe się starał żeby zagrać ale będe to wiedział dopiero jutro

Dawid · Wysłany: Wto 19:56, 09 Mar 2010 Temat postu:

witam Panowie:)ja uprzedzam ze jutro moze mnie nie byc,w poniedzialek na gierce naciagnalem pachwine,a dzis czuje sie fatalnie i nie wiem czy nie lapie mnie grypa,pomimo tych komplikacji postaram sie byc...

joshi · Wysłany: Wto 23:33, 09 Mar 2010 Temat postu:

chłopaki co by się nie działo to przyjdźcie, bo będzie nas dramatycznie mało!
na to chwilę:
1. Dziku
2. Robert
3. Hubert
4. Joshi
5. Kuba ( debiut )

Tolek, Carlito i Dawid chorzy
Marjan wczasy
Dominik praca

sami widzicie że sytuacja jest dramatycznie beznadziejna, nawet jak macie dać nam tylko trochę oddechu to musicie być, bo ostatnio wyszło że bez ławki ciężko wygrać;/

DZIKU · Wysłany: Śro 8:25, 10 Mar 2010 Temat postu:

Witam,rozmawiałem z Adamem (CHŁOP)wie na czym polega piłka i futsal na pewno gdy go zobaczycie to go poznacie z III ligowych starć na Grzegórzkach,Piekarach,czy zimówce..W obecnej dramatycznej sytuacji kadrowej,po rozmowach z Joshim,Dominikiem i Carlitem zaryzykowałem i od razu zaprosiłem ADAMA na dzisiejszą ligę zVAMOS.Myślę że da radę pomimo braku zgrania z nami..pzdr dziku

Robert · Wysłany: Czw 1:01, 11 Mar 2010 Temat postu:

skład : Dziku -Dawid,
Robert,Joshi,Toluś,Hubert,Kuba,Adam

nieobecni:
Marjano,Carlito,Dominik

GENERALI - VAMOS 4-2 (1-1)

0-1
1-1 bramka Joshi
1-2
2-2 bramka Toluś asysta Robert
3-2 bramka Adam asysta Joshi
4-2 bramka Kuba asysta Toluś

Robert · Wysłany: Czw 1:12, 11 Mar 2010 Temat postu:

W składzie z dwoma nowymi osobami, zagraliśmy całkiem dobry mecz,szczególnie w obronie Smile

W ataku mogłoby być jeszcze lepiej bo przy stanie 4-2 pojawiły się nie wykorzystane setki.
Wydaje mi się ,że Vamos nie wytrzymało kondycyjnie ,mięli o ile się nie mylę tylko jedną zmianę.
Generalnie bardzo wyrównany mecz,szczególnie w pierwszej połowie.
zasadniczo nie zaskoczyli nas niczym ,my chyba ich też nie.
Fajnie ,że mimo zapowiedzi Dawida,że może go nie być ,jednak był -widać ,że dobrze mu się ostatnio gra-tak trzymać
Adam wydaje się być dla nas wzmocnieniem -oboje z Kubą muszą jednak trochę z nami pograć ,żeby złapać Generalski styl Smile

DZIKU · Wysłany: Czw 9:11, 11 Mar 2010 Temat postu:

Witam..mieli dwie zmiany Robuś.....myślę że bardziej psychicznie wyszło z nich powietrze.....Po pierwszej bramce gdy prowadzili trochę się zmartwiłem,ponieważ niestety zrobili to co wychodzi IM najlepiej,atak pozycyjno-kombinacyjny,klepa przed bramkę i formalność dwa metry przed siecią!!Łatwość z jaką nas rozpracowali dawała powody do obaw o wynik...My pierwszy raz w tym składzie trochę nie potrafiliśmy się poukładać ale z czasem wychodziło to coraz lepiej..Szybko jednak wyrównaliśmy dając sygnał że nie mamy zamiaru się położyć i czekać na bęcki...Podziębiony i obolały Dawid fajnie rozprowadzał i widać że w pełnej dyspozycji to NASZ as-filar.Tolek szalał w przodzie ,szarpał,napsuł krwi przeciwnikom a bramka..miód. Laughing

.Joshi,kierował,szukał gry,naprawdę zostawił wczoraj dużo zdrowia.no i bramka Laughing

Hubert jak zwykle,walczak-determinator,zaciekły i nieustępliwy,Nasz wyrobnik co jest absolutnie funkcją niezbędną w całości.Robert,nareszcie w pełni zasłużona pochwała za powroty,przegląd i rekukcję tych błędów które przeszkadzają pewnie jemu samemu w smaku pozytywnej swojej oceny,przy pełnej formie i postawie mentalnej z wczoraj-TO JES TO!!.. i na koniec nasi debiutanci...Po dobrych Waszych opiniach o KUBIE po niedzielnym sparingu byłem optymistycznie nastawiony do jego występu aczkolwiek liga to nie sparing i lekka trema mogła paraliżować...było to troszkę widać,(np.5 faul 2 sekundy przed końcem połowy)lecz a czasem Kuba nabrał pewności zagrań i myślę że przy wzmożonych treningach absolutnie komponuje się w składzie...To samo z ADAMEM,chłop wie co robić z piłką,natomiast bojaźń nad przejęciem odpowiedzialności i pociągnięcie gry moim zdaniem nie wynika z braku umiejętności a raczej strachu przed niewymuszonym błędem w debiucie.Gdy jednak ADAM zajebistym typowo futsalowym strzałem z dużego palca popuścił wentyl w balonie VAMOS a Kuba dopełnił dzieła zniszczenia robiąc z balona flak... Shocked

w tym momencie poczułem sam ulgę bo CHŁOPAKI przypieczętowali tym samym swój udany debiut i myślę że "wkupili" się w nasze łaski najlepiej jak mogli.... Very Happy

.BRAWO BRAWO...Myślę że listę transferową można powoli zamknąć bo wczorajszy mecz udowodnił że było solidnie,bez gwiazdorstwa ale też bez fajfusowatych błędów...było po prostu równo,walecznie i najzwyczajniej-fajnie.Widząc Wasze uśmiechnięte,spocone ale szczęśliwe "gęby"po meczu w szatni,potwierdziły się w 100% moje opinie i słowa z ostatniego tematu z forum po meczu z KFC.....Gierka z VAMOS pokazała co JEST PRAWDZIWYM CZERPANIEM PRZYJEMNOŚCI Z GRY.dzięki pzdr dziku

ps..aaaa....nie opisałem siebie ale ocenę szerszą zostawiam WAM..uważam krótko że było chyba ok Wink

joshi · Wysłany: Czw 11:33, 11 Mar 2010 Temat postu:

zdecydowanie się z Tobą zgadzam, wczoraj graliśmy mecz tak jak należy, w dobrym tempie bez odpuszczania i z zaangażowaniem i dzięki temu było po prostu dobrze! Zagraliśmy jako drużyna całkiem nieźle, nie było momentu że ktoś na boisku odstawał od reszty, każdy dawał z siebie tyle ile może i przełożyło się to na wynik, oceny wystawił wszystkim Dziku, więc tym nie będę się zajmował, ale jego chętnie ocenię Smile

W kolejnym meczu potwierdził dobrą formę, przy bramkach bez szans, fajnie że próbuje grac więcej nogami ( słynne 4% Smile

) dobre wprowadzanie piłki do gry, spokój i opanowanie, co wiadomo jest sporym osiągnięciem Very Happy

.

Po niemrawym meczu z KFC, odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo które pokazuje, że jeśli wyjdziemy na mecz dobrze nastawieni to stanowimy zgrany i ciężki do pokonania zespół

MIR · Wysłany: Czw 14:55, 11 Mar 2010 Temat postu:

Witajcie.

Żeby nie było że udaje że tego meczu nie było, Gratuluje wam pierwszych punktów w lidze. Ale co do meczu, zagraliście bardzo słaby mecz, dużo dużo lepiej graliście z KFC. Robert pisze o wyrównanej pierwszej połowie, w której my strzeliliśmy 1 a powinniśmy 4 bramki z sytuacji które mieliśmy, wy ograniczyliście się do przypadku z wolnego( piłka odbiła się od 2 osób u nas i zmyliła Andrzeja) II połowa to tez my doprowadzamy do 1,2 100% w których rewelacyjnie broni Dziku potwierdzając dobrą formę. Wasz cały pomysł na atak ograniczył się do czekania na nasze błędy i szczęście i w tym jednym meczu to wam się udało, a my zagraliśmy cóż nieskutecznie na początku a potem żenująco, prowadziliśmy 1:0 i 2:1 a mimo to przegraliśmy po indywidualnych "kopnięciach się w czoło" co pokazuje jakimi frajerami jesteśmy bo mogliśmy się totalnie cofnąć, wasz atak pozycyjny nie istnieje więc mogliśmy kontrować, ale w słabej formie postanowiliśmy grac dalej wysoko za co zapłaciliśmy przegraną która boli. Patrząc na inne zespoły w lidze liga jest słabsza dużo od tej zeszłorocznej i jeżeli zaczniecie lepiej grac w ataku to z waszą nie najgorszą już obroną i Dzikiem w formie macie szanse powalczyć i tego wam życze w następnych meczach.

Robert · Wysłany: Czw 15:17, 11 Mar 2010 Temat postu:

Dziękujemy za gratulacje
jest takie powiedzenie "gra się tak,jak przeciwnik pozwala" ,Mir skorzystaliśmy z Waszego zaproszenia do kontr ,a co do naszej gry w ataku pozycyjnym to spekulowałbym,aż tak z nami źle nie jest-wiadome jeśli się cofniecie wszyscy pod bramkę będzie ciężko każdej drużynie nie tylko Generali.
Nasza gra z KFC wyglądała gorzej ,bo oni do nas wysoko podeszli ,na co jak na razie nie znajdujemy recepty ,oprócz dalekiego wybijania piłek.

joshi · Wysłany: Czw 16:03, 11 Mar 2010 Temat postu:

zgadzam się z Robertem gra się tak jak przeciwnik pozwala. Mir skoro my zagraliśmy bardzo słabo, to jak Was ocenić Smile

?
napisałeś że mieliście kilka setek, ale chyba zapominasz o tym, że my też stworzyliśmy sobie kilka sytuacji.
Mecz w naszym wykonaniu nie był najgorszy i myślę że w każdym następnym pójdzie nam lepiej. Wy zagraliście wolno i w jednym tempie. Wydaje mi się że podeszliście do tego meczu z przekonaniem że co by się nie działo to i tak wygracie. Co do bramki z wolnego, to jak ona wpadła się nie liczy, strzeliłem tam gdzie chciałem i gdzie było wolne miejsce, a to że nikt jej nie zablokował dało efekt w postaci gola Smile

Według mnie my byliśmy bardziej zdeterminowani i to przeważyło, bo moim zdaniem za późno zdecydowaliście się na presing i wysokie krycie, z którym rzeczywiście nie możemy się na razie uporać. A dzięki temu, że w pewnym momencie ruszyliście na nas dało nam to okazję do kontr, które jako tako nam wychodzą.
Życzę Wam sukcesów i do zobaczenia w niedzielę

DZIKU · Wysłany: Czw 16:57, 11 Mar 2010 Temat postu:

Witam,co do stwierdzenia MIRONA o "bardzo słabym zagraniu....."analizując zapis wideo wczorajszego meczu oczywiście można przyczepić się do wielu rzeczy,jasna sprawa.....ale tak jak wiemy,nie ma u NAS graczy grających pięknie dla oka typu MESSI,C.RONALDO,DROGBA itp...mamy w miarę wyrównany skład i gramy to co nam wychodzi...przy absencjach,chorobach...składy są "lekko" kombinowane i zgranie niestety dopiero "klei" się na boisku podczas meczu..Piłka, futsal to gra błędów i w tych kategoriach trzeba to rozważać..Skoro VAMOS popełnił tych błędów więcej trzeba było to wykorzystać i tak też uczyniliśmy..Może z boku nie wyglądało to zbyt efektownie,ale generalnie jako beniaminek na efekcie punktowym nam na razie bardziej zależy niż wizualnym..Jasna sprawa że fajniej jest dopisywać sobie trzy punkty po miażdżących kontrach,soczystych strzałach,klepie z pierwszej piłki..itp ale to może troszkę później.Dla NAS wczorajsza wygrana to duży plusik i cieszymy się ogromnie z tych 3punktów...Opisujemy się pozytywnie i cieszymy z tego co mamy a jak "BÓG DA" to wierzę że w przyszłości GENERALSKI WALEC będzie miażdżyć w II lidze tak jak w IIIciej..pzdr

MIR · Wysłany: Pią 2:26, 12 Mar 2010 Temat postu:

uważam tylko ze zagraliście bardzo słaby meczi przegrywaliscie go dośc długo z bardzo słabą drużyną...i wiecej tu szczescia niz jakis umiejetnosci..i to samo bym powiedział jezeli bysmy wygrali my. mecz z kfc graliscie lepiej poprostu. jeszcze raz gratulacje:)