II kolejka - Walkover II - godzina 21:00
Idź do strony 1, 2 Następny

dominik

No to nam Miron zafundował derby Smile

Łatwo nie będzie ponieważ 40 minut to nie to samo co 2 godziny a pamiętac należy że przed tygodniem prowadzili z nami 4:1
W meczu o punkty oznaczałoby to poważne kłopoty ...

Robert

ja się cieszę, szczególnie godzina mi odpowiada,wiemy co gra przeciwnik bardzo musimy uważać na klepkę
niszczymy ich psychicznie i fizycznie jednym słowem Miażdżymy Smile

Carlito

Odnośnie tego meczu to ja niestety jestem w pracy ale może się zwolnie i przyjde , jeszcze niewiem dopiero będe wiedział we wtorek , więc na tom chwile mnie nie ma ale może sie zjawie

joshi

liczę na powtórkę z zeszłego tygodnia, 6-0 biorę w ciemno Very Happy

DZIKU

Właśnie wróciłem z trasy KRAKÓW-TORUŃ-KRAKÓW 900km.Wyjechałem o 3 rano.Nie opisuję stanu fizycznego.(można uruchomić wyobraznię)...Prysznic,cofeina..Ale Panowie Możecie być pewni wyjdę i zagram dziś NA PEŁNEJ KURWIE

dominik

Generali - Walkover II 5:1 (2:1)

Dziku - Dominik, Mikołaj, Bartek - Michał, Hubert, Dawid - Robert, Toluś

wyjściowy skład - Mikołaj, Dawid, Hubert, Robert
(to tak żeby stosować zasadę rotacji i każdego kopnął systematyczny zaszczyt 1 składu)

Wejście Smoka (czyli Tolusia) i gol. Później przypadkowa strata bramki z rzutu wolnego po wczesniejszym faulu Dawida. Koniecznie musimy poćwiczyć rzuty wolne w ataku i równocześnie w obronie (ustawienie muru, wybiegnięcie z niego).
Od straty bramki do końca pierwszej połowy graliśmy bardzo nerwowo. Straciliśmy kilka piłek przy wyprowadzaniu jej z własnej połowy. Było kilka niepotrzebnych pokrzykiwań. Sytuacja diametralnie poprawiła się w II połowie. Obraz meczu to nasza duża przewaga która polegała na licznych podaniach, byliśmy częściej przy piłce. Jeżeli Walkover przeprowadzał groźne ataki, to kończyły się one na lini pola karnego i miały miejsce tylko dzięki dynamicznym wejściom Buni, Łukasza lub też ich najgroźnieszego napastnika. Brak u przeciwników gry zespołowej. W sumie niezagrożony wynik osiągnięty z niezłą drużyną.

GRATULACJE dla DZIKA i TOLUSIA za piątke kolejki. Pewnie Łoś czyta nasze forum i postanowił naprawić błąd z poprzedniej kolejki... Musimy się przyzwyczaić że nazwiska zawodników naszej drużyny częściej będą się pojawiały w tym zestyawieniu. W końcu jesteśmy najlepsi !!! Laughing

Ale niech nikomu sodówa do głowy nie strzeli i niech nie marzy mu się gra w ekstraklasie bo siłą Generali jest wyrównany skład i gra drużynowa. Noooo.

DZIKU

Wiemy jakie mamy ambicje i plany i na ile się czujemy. Twisted Evil

..Więc wczoraj po prostu trzeba było to wygrać i...WYGRALIŚMY!!!W dobrym stylu!!Trochę się obawiałem swojego refleksu,po trasie i zmęczeniu i niestety czułem na meczu że jestem pół sekundy wolniejszy,ale na szczęście wyręczyliście mnie kilka razy świetnie w obronie.(MARJAN Wink

)Strata bramki-Rzut wolny,no cóż,gratulacje dla strzelca,,zrobił to prawie tak dobrze jak TOLUŚ,a wiemy że po Tolku nie ma co już dobijać!!hehehehi Fajny szybki mecz,walka,piłeczka chodziła naprawdę sympatycznie.A jak kilka razy Zagraliście klepą z pierwszej piłki to palce lizać!!!!Dwie z 5 ciu bramek typowy klepany futsal którego nie powstydzilibysie najlepsi.Kondycyjnie dużo lepiej,widać że był "ciąg"na przeciwnika do ostatniej sekundy!!Trochę szkoda ze 2-3 setek ale ok.DUŻE GRATULACJE!!!!!!pzdr dziku LIDERA MAMY I GO NIE ODDAMY!!!!!!!!!!!!!!!

joshi

ja dodam tylko, że do dwóch bramek z klepki, należy dodać dwie zdobyte po stałych fragmentach gry!!, muszę tutaj przyznać, że zdecydowania warto było trenować ten element podczas niedzielnego sparingu, a to pokazuje jak ważne są nie tylko same mecze, ale też trenowanie poszczególnych fragmentów!
Mecz bardzo dobry, stroje ekstra, nastroje znakomite, fajnie to wszystko wczoraj wyglądało

DZIKU

Brawo Joshi!!!Nareszcie ktoś to zauważył i nie robi sobie jaj i śmichów!!!!Mocna piła po ziemi na szarańczę lub aferę w pole karne lub przed i wystarczy przysłowiowy "DUŻY PALEC"aby ukąsić śmiertelnie przeciwnikóW!!!!To zajebista broń i jeżeli dodamy(co ja piszę MUSIMY ją dodać) do naszego arsenału to MASAKRA!!!MIAŻDŻYMY!!!!!

Robert

i zmiażdżyliśmy Smile

po takiej masakrze jaką im zafundowaliśmy wczoraj ,mogą się długo nie otrząsnąć .
WalkowerII to jednak dobra drużyna i życzę im drugiego miejsca w lidze ale wczoraj to my pokazaliśmy kto rządzi w lidze i stąd dla mnie nie zrozumiałe to "napięcie" w pierwszej połowie ,bo w drugiej połowie wrzucając luz plus świetną grę przeciwnicy po prostu nie istnieli. Zacytujmy pomeczowego Bunię ,który mówił jak piłka u nas świetnie chodzi,plus jakieś pochwalne peany na temat masakrycznego Tolusia!
Żal trochę ,że nie mogłem do końca w tym uczestniczyć ,bo wczoraj naprawdę dobrze mi się grało...
Moja kontuzja wygląda na dzień dzisiejszy źle.
Ale obiecuję ,że za tydzień jestem i jeśli nawet nie wybiegnę zawalczyć będę prowadzić statystyki Smile

Uważam ,że warto jednak wprowadzić na stronkę asysty ,by docenić to ostatnie w sumie najważniejsze podanie ,by choćby Paweł-miał też frajdę i tak jak wczorajszym wyrzutem uruchamia napastnika i jest brameczka Smile

I by Toluś podał do wolnego Huberta Smile

joshi

bardzo dobry pomysł, jeśli ktoś pamięta swoje ostatnie podanie z wczorajszego meczu to wpisujcie, a ja chętnie to odnotuję,
1. Dziku - asysta

dominik

każda statystyka urozmaica nasze nudne życie, ale pamiętam jakie ogromne mieliśmy kłopoty z notowanie strzelców bramek.
Dlatego, wybaczcie, nie wierzę by asystenci byli skrupulatnie notowani...
W ferworze walki nie zawsze się pamieta że zanotowało się asyste. No bo kto wpakował piłkę do bramki no to się pamieta Smile

Robert

dlatego kartka długopis i wszystko będzie skrupulatnie notowane Smile

DZIKU

Kurde....asysty też są ważne... Crying or Very sad

ja się tak nie bawię... Confused

jak nie ma sayst to ja strzelam najbliższego karnego!!!!! Shocked

HEHEHEHEHEH

dominik

przy przewadze 3 bramek w meczu strzelasz każdego karnego, tylko musisz poćwiczyć