14 lipca godz. 19.00 jedziemy po Piratach

dominik

stan na czwartek godz. 12:09

obecni na 100%

Carlito
Robert
Michał
Hubert

Jacek (na testach) ???
Łukasz ???
Vieri ???

nieobecni
Dominik - ale będe !!!
Paweł
Mikołaj
Dawid
Toluś

Robert

Potwierdzam ,że jestem Smile

dominik

krótko:
Byłem wczoraj zdegustowany, niestety nie graliśmy tak jakbym sobie życzył. Brak klepania z tyłu, szarże godne jeźdzca bez głowy, podnoszenie piłki (na bardzo śliskiej nawierzchni ??!!).
Brakowało Mikołaja, Dawida lub Tolusia. Jeden z nich uzupełniłby drużynę walczaków.

W naszej drużynie grał gościnnie Mir - i powiem Wam tak, indywidualne umiejętności to Mir żadna rewelacja ale zmysł gry, ustawianie się, podania to jest moim idolem. I każdy z nas może tak grać tylko musi chcieć i musi być skoncentrowany.

joshi

Dominik napisz coś więcej, kto był a kto nie, jak zagrała strefa i jolly??

dominik

zaskakująco dobrze grał Jolly Roger (Pacyna, StarPac, Gond, Bunia)

Strefa zgodnie z oczekiwaniami, grają bardzo dobrze, na sparingu na zbyt dużym luzie.

My i JR przyszli w 4 osoby bez bramkarzy - w związku z tym było zamieszanie. U nas zawsze bramkarz rotacyjny, u JR bronił nasz Carlito lub bramkarz Strefy.

W sumie wszyscy z wszystkimi wygrywali i przegrywali - nie umiem policzyć kto najwięcej.

MIR

Witam.

Na forum wpadłem przez przypadek 2 dni temu i również przez przypadek grałem z wami w niedzielę.

Dominiku gra z tyłu nie rozwija szczególnie techniki kiwania, bo poprostu na tej pozycji się mało kiwa 1 na 1 ale na luźnych sparingach pozwalam sobie na trochę więcej co mam nadzieję pokazać na gierkach na suchym w jakimś turnieju naszym bo indywidualnie tez potrafię..chodź do naszych magików z EPS trochę mi brakuje to fakt :>

Co do gry, oglądam was co środę i dlatego tylko wiem że zagraliście na 50% , bo skład mieliśmy dobry, ja z chciałem wam tylko poasystować spokojnie z tyłu a nie ciągnąć grę :>

Mariano zagrał chyba na 20% tego co umie , wolno ze stratami itd...

Robert , dramat kiwki na 3, tylko do przodu strzały słabe, holowanie piłki

Carlito - jako jedyny się chyba starał wczoraj.

Hubert - także się starał i grał poprawnie, ale kondycja dawała znać o sobie.

Jak mówię mojej gry nie oceniajcie bo nie o to tu chodzi to nie był mój sparing , moja drużyna itd.

do zobaczenia na jakimś sparingu, myślę ze wczorajsza gierka to wypadek przy pracy a wysokie i łatwe zwycięstwa nad JR trochę was rozleniwiają poprostu.

dominik

aż strach cokolwiek pisać

a tak poważnie: SŁUCHAĆ SIĘ MIRa - każdy musi mieć ambicje być z każdym treningiem lepszy

Robert

No cóż zagraliśmy bardzo słabo,nie ma co ukrywać...
Mir to nieźle podsumował...
Joly naprawdę fajnie się zaprezentowało.
Nie wróży to zbyt dobrze przed meczem o drugie miejsce.
Skład z niedzieli kompletnie nie wystarczy,miejmy nadzieję jednak ,że ludzie będą i będzie dobrze,bo niby forma jest i trzeba to udowodnić.
PS . Dzięki Mir ,że nas wspomogłeś.